20 lutego 2019 roku Samsung zaprezentował trzy najnowsze telefony z topowej serii Galaxy S10. Tym razem na serię złożyły się aż trzy modele, tj. S10e, S10 oraz najmocniejszy Samsung Galaxy S10 Plus. Jakie możliwości oferuje niniejszy telefon? Jakie zaszły w nim zmiany względem serii S9? Prezentujemy jego najważniejsze cechy.
Samsung Galaxy S10 plus – nowoczesny design
Samsung przede wszystkim postawił na nowy design urządzenia. W smartfonie Samsung Galaxy S10 Plus zastosowano ekran Infinity-O typu „edge” o przekątnej 6,4” (z rozdzielczością QHD+). Ekran został „rozciągnięty” praktycznie na całej powierzchni urządzenia, sięgając też jego górnych i dolnych krawędzi. Telefon posiada jedynie wycięcie w prawym górnym rogu na dwa aparaty fotograficzne.
Co ciekawe, zrezygnowano z tylnego skanera linii papilarnych na rzecz skanera ultradźwiękowego, ulokowanego we frontalnej części telefonu. Co ciekawe, S10 plus oprócz tego, że posiada konwencjonalne obudowy w różnych kolorach, dostępny jest także w wersji wykonanej z materiału ceramicznego.
Ekran – w końcu HDR!
Tym razem zdecydowano się na zastosowanie ekranu Dynamic AMOLED – ulepszonej odmiany dotychczas stosowanych „amoledów”. Charakteryzuje się on – wedle zapowiedzi twórców – poprawioną gradacją czerni, czy też jasnością ekranu wynoszącą 800 nitów. Ekran posiada też ograniczoną o 42% emisję szkodliwego dla oczu światła niebieskiego.
Kolejną nowością jest możliwość odtwarzania filmów obsługujących format HDR10+, co wiąże się ze znacznie lepszymi kontrastami i większą szczegółowością obrazu. Mocnym punktem telefonu jest też pokrycie w 100% palety barw DCI-P3, tj. palety stosowanej w przemyśle filmowym.
Nowe możliwości w fotografii
Samsung Galaxy S10 Plus posiada trzy tylne aparaty i dwa przednie. Na zestaw tylnych aparatów składają się aparat z teleobiektywem (12 MP), aparat z obiektywem szerokokątnym (12 MP oraz dwie przesłony, tj. F 1,5 i F 2,4), jak i aparat z obiektywem ultraszerokim, o 123-stopniowym kącie widzenia. Aparat przedni posiada dodatkowo moduł służący do nadawania fotografiom głębi ostrości.
Co ciekawe, aparat przedni również potrafi teraz nagrywać filmy w rozdzielczości 4K. Ponadto, aparat tylny został wyposażony w system stabilizacji obrazu, dzięki czemu nagrywane filmy nie będą rejestrowały wstrząsów. Samsung zapowiada też, że Galaxy S10 będzie mógł udzielać użytkownikowi podpowiedzi z zakresu fotografii oraz automatycznie dostosowywać rodzaj zdjęcia do danej scenerii.
Praktyczne rozwiązania
Zainteresowanie może wzbudzić też funkcja, dzięki której S10 plus staje się przenośną, bezprzewodową ładowarką. Dzięki ładowaniu indukcyjnemu może on naładować inny telefon, słuchawki bezprzewodowe lub smartwatcha.
Smartfon będzie też odporny przed zalaniem i zapyleniem, spełniając tym samym normę IP68. Ekran został ponadto zabezpieczony hartowanym szkłem Gorilla Glass 6.
Mocne podzespoły „pod maską”
Najmocniejszy flagowiec zapowiada się jako telefon o znacznym wzroście wydajności względem S9. Procesor Exynos 9820 (produkowany w litografii 8 nm) ma zaoferować 29% wzrost wydajności wobec starszego S9, a na gruncie procesora graficznego – 37%. Pojemność baterii telefonu wyniesie 4100 mHa.
Większe zaciekawienie budzi jednak kwestia pamięci telefonu. W swoim najmocniejszym wariancie, Samsung Galaxy S10 Plus może posiadać aż 12 GB RAM pamięci oraz aż 1 TB miejsca na przechowywanie danych – z możliwością rozszerzenia pamięci wewnętrznej o dodatkowe 512 GB (dzięki karcie pamięci). Cóż, trzeba przyznać, że robi to wrażenie.
Flagowiec przez duże „F”
Samsung Galaxy S10 Plus to telefon, obok którego trudno przejść obojętnie. Jego możliwości są imponujące i trudno wskazać dla niego realnego konkurenta. Nie ukrywajmy jednak, że cena tego cuda też nie jest mała: najsłabszy wariant to koszt ponad 4000 złotych, a za najlepszą wersję S10 plus zapłacisz… 7000 złotych. Nie da się ukryć, że nie jest to urządzenie na każdą kieszeń.
